Szef berlińskiego urzędu pracy ujawnia masowe oszustwa związane ze świadczeniami obywatelskimi: „Mamy do czynienia z gangami uczącymi się”

Gangi rabują dochody podatników – a podatnicy za to płacą. Nowe dane ujawniają pełną skalę oszustw: Według odpowiedzi rządu federalnego na parlamentarne dochodzenie Partii Zielonych, w samym 2024 roku odnotowano 421 przypadków oszustw gangowych dotyczących dochodów podatników. Władze postawiły zarzuty karne w 209 przypadkach. W poprzednim roku było ich 229 – i tylko 52. Rok 2025 dopiero się rozpoczął – ale do maja zgłoszono już 195 nowych podejrzanych przypadków. Prawie co drugi przypadek trafił na policję.
Oszustwo jest perfidne: fałszywe oferty pracy, fikcyjne czynsze, podrobione dokumenty – wszystko wygląda legalnie, ale kryje się za tym zorganizowane oszustwo. To, co wydaje się nieszkodliwą aplikacją, w rzeczywistości jest wyrafinowanym systemem wyzysku, naciągania i kradzieży świadczeń socjalnych. Gelsenkirchen , Duisburg i Berlin biją na alarm od jakiegoś czasu, domagając się lepszego udostępniania danych i większych uprawnień. Dzieje się tak również dlatego, że sprawcy stają się coraz bardziej bezczelni.
Winfried Leitke, dyrektor zarządzający Centrum Pracy Spandau w Berlinie, zauważa alarmującą profesjonalizację tych metod. Powiedział dla Berliner Zeitung: „Niestety, oszukańcze struktury wykazują wysoki poziom profesjonalizmu – na przykład poprzez fałszywe rejestracje ubezpieczeń społecznych, umowy najmu i zatrudnienia oraz usługi tłumaczeniowe, które towarzyszą ludziom na spotkaniach w Centrum Pracy”.
Przytacza przykłady: Podczas losowych kontroli i inspekcji w kompleksie mieszkalnym przy Habersaathstraße na początku lipca odkryto, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonano 82 rejestracji pod dwoma numerami domów. Jednak zarejestrowane osoby tam nie przebywały. Leitke komentuje: „Procedura na Habersaathstraße, którą niedawno udaremnił urząd dzielnicy Mitte, wpisuje się w bardziej klasyczny schemat, który często obserwujemy”.
Ludzie – głównie obywatele UE z Europy Wschodniej – są zwabiani do Niemiec obietnicami, wyjaśnia kierownik urzędu pracy. Osoby stojące za tym programem dostarczają im podstępnie fałszywe dokumenty sugerujące legalny pobyt i prawo do świadczeń obywatelskich. Osoby dotknięte tym procederem często żyją jednak w nieludzkich warunkach, są wykorzystywane i jednocześnie działają jako przykrywki dla lukratywnego oszustwa. Często domniemany pracodawca pełni również funkcję wynajmującego, tłumacza i osoby kontaktowej – kompletny, nieprzejrzysty system. „Wiele z tych osób samo pada ofiarą tych struktur” – mówi Leitke w rozmowie z Berliner Zeitung. Dodaje: „Ludzie stojący za tym programem czerpią zyski na wiele sposobów – z czynszów, umówionych miejsc pracy, a ostatecznie z nieuczciwie uzyskanych świadczeń socjalnych”.
Centra zatrudnienia, z których dwanaście znajduje się w stolicy, są pod ogromną presją. Przypadki oszustw związanych ze świadczeniami wymagają intensywnego dochodzenia – pomimo już przeciążonych zasobów kadrowych. „Wykrywanie i ściganie tych oszustw wymaga znacznych wysiłków – pomimo i tak już dużego obciążenia pracą” – mówi Leitke. Centra zatrudnienia ściśle współpracują już z Głównym Urzędem Celnym i wymiarem sprawiedliwości.
Szef Jobcenter w Spandau: Nie jesteśmy organami śledczymiNa poziomie organizacyjnym berlińskie urzędy pracy starają się temu przeciwdziałać. Opierają się na technicznych systemach ostrzegawczych w ramach procedur specjalistycznych, wnioskach o pomoc administracyjną od innych organów oraz własnych służbach terenowych i śledczych. Ponadto istnieją wyznaczone punkty kontaktowe do współpracy z głównym urzędem celnym i prokuraturą. Równocześnie każdy berliński urząd pracy utrzymuje własne biuro do rozpatrywania wykroczeń administracyjnych i pełni funkcję łącznika z organami śledczymi. Jedno jest jednak jasne: „Urzędy pracy nie są organami śledczymi – polegamy na ścisłej współpracy z policją i urzędami celnymi” – podkreśla Leitke. Jednak przepisy o ochronie danych często utrudniają skuteczne dochodzenia. Dlatego popiera polityczny apel o automatyczne porównywanie danych z urzędami ds. świadczeń rodzinnych, urzędami skarbowymi, szkołami i organami bezpieczeństwa.
Oszustwa związane z dochodami obywatelskimi: Sieci biorą pod uwagę sytuację prawnąJednak wymiar sprawiedliwości często nie ułatwia sytuacji władzom. W wielu przypadkach urzędy pracy nie podejmują prób wstrzymania wypłaty świadczeń – ponieważ sądy orzekają na korzyść wnioskodawców. „Nawet jeśli urząd pracy ma wątpliwości co do statusu pracownika, mini-praca często wystarcza, aby przyznać świadczenia w przyspieszonym postępowaniu przed sądem ds. socjalnych. W razie wątpliwości sądy odrzucają rekomendację urzędu pracy” – mówi Leitke. Konsekwencja: Sieci od razu biorą pod uwagę sytuację prawną.
Dyrektor zarządzający Centrum Pracy Spandau wyjaśnia, że koncentrowanie się na zorganizowanych grupach przestępczych nie powinno prowadzić do ogólnej podejrzliwości wobec wszystkich obywateli UE. „Każdy wniosek rozpatrujemy indywidualnie” – mówi, dodając: „Zdecydowana większość obywateli UE mieszka tu legalnie i jest pilnie potrzebna na niemieckim rynku pracy – zwłaszcza w zawodach, w których brakuje pracowników”.

Ale to wciąż walka w trudnych warunkach. Ci, którzy działają za kulisami, uczą się szybko, dostosowują swoje metody i często trudno ich złapać. „Mamy do czynienia z uczącymi się gangami” – podsumowuje Leitke. „I my również musimy się uczyć – szybciej, bardziej cyfrowo, bardziej w sieci”.
Reforma dochodu obywatelskiego: rośnie presja politycznaDebata na temat nadużyć w zakresie dochodów obywatelskich trwa nieprzerwanie, nawet w świetle nowych danych. Koalicja CDU-SPD już pracuje nad reformą. Sankcje mają zostać wprowadzone wcześniej, a urzędy pracy mają otrzymać większe uprawnienia. CDU i CSU apelują o zdecydowane działania. Carsten Linnemann (CDU) ogłosił niedawno w telewizji Welt kompleksową reformę systemu opieki społecznej na jesień.
Ci, którzy odmawiają pracy, nie potrzebują pomocy, zgodnie z nową interpretacją. W przypadku Ukraińców zasiłek obywatelski zostanie cofnięty z mocą wsteczną od 1 kwietnia – następnie zostaną oni przeniesieni do ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl. Lider CDU Friedrich Merz również niedawno wezwał do zaostrzenia działań przeciwko oszustwom zasiłkowym, mówiąc o „fałszywych zachętach” i zapowiadając kompleksową reformę państwa opiekuńczego. Między innymi, urzędy pracy mają zostać wzmocnione, a kontrole zaostrzone.
Bärbel Bas (SPD) ma teraz opracować propozycjeTeraz piłka jest po stronie federalnej minister pracy Bärbel Bas (SPD). Ma ona opracować propozycje – komisja do końca roku zbada, czy można zaostrzyć wysokość dodatku obywatelskiego. Rzecznik ministerstwa potwierdził w rozmowie z „Berliner Zeitung”: „Rząd federalny bada obecnie, jak można wdrożyć środki uzgodnione w umowie koalicyjnej”. W umowie stwierdzono: „Należy położyć kres nadużyciom w zakresie świadczeń socjalnych na dużą skalę, zarówno w Niemczech, jak i wśród osób mieszkających za granicą”. Konkretne kroki legislacyjne „są obecnie przygotowywane lub koordynowane”.
Aż do odwołania codzienne życie władz Berlina pozostaje wyścigiem z dobrze zorganizowaną przestępczością.
Berliner-zeitung